Place zabaw

Wszystkie niemalże osiedla pełne są małych i większych dzieci, które powinny mieć jakieś miejsce, w którym będą mogły spędzać czas na zabawie. Ostatnimi czasy powstało u nas trochę placów zabaw, bardziej dostosowanych dla dzieci i bezpieczniejszych niż te, które "cieszyły" nasze oczy do niedawna, pochodzące jeszcze z dzieciństwa naszych mam. O ich stanie technicznym można było pisać długie historie i wydawać je w opasłych księgach. Także i u nas, a ściślej mówiąc, na Suchaninie, tylko w tym roku zbudowano bądź zmodernizowano aż trzy takie place. Dwa z nich umiejscowione są "za mostem" po obu stronach, jeden przy starym, drugi przy nowym osiedlu (na Czajkowskiego). Latem przyniosły one dzieciom sporo radości i zabawy, więc swoje zadanie spełniły. Po drugiej stronie osiedla, przy blokach, jest jeszcze jeden plac zabaw, z rewelacyjną zjeżdżalnią dla maluszków, na którą moja dwuletnia córka śmiało samodzielnie sobie wchodzi i samodzielnie zjeżdża. Polecam mamom małych dzieci, bo naprawdę warto się tam wybrać. A na placu nie tylko znajduje się kącik dla maluchów, jest także dużo atrakcji dla starszych dzieci. Dodatkowo za kioskiem Fama na Suchaninie powstał w tym roku jeszcze jeden placyk, ze zjeżdżalnią, skoczkiem, piaskownicą i drabinką sznurkową. Mały i został zbudowany jak tylko ruszyła budowa. Niestety w niezbyt dobrym miejscu, bo ludziom pod samymi oknami, no ale jest. I cieszymy się, że takie miejsca powstają, zwłaszcza, że dużo jeszcze można u nas spotkać placów sprzed wielu lat, modernizowanych tylko wówczas, kiedy wydarzy się na nich jakiś wypadek, z piaskiem wymienianym tylko wtedy, kiedy już się cały wysypie z piaskownic. Mieszkańcy Kolonii prosili o jakiś placyk zabaw dla dzieci tutaj, na naszym osiedlu, bo dzieci nie mają miejsca do zabaw i na ogół siedzą i grają w piłkę na placu przy śmietnikach. Niestety odpowiedziano nam, że w przypadku domów z ogródkami, mieszkańcy muszą sami zapewnić dzieciom "place zabaw" na terenach posesji. Szkoda, ale cóż zrobić. Pozostaje nam zorganizować się razem i urządzać dzieciom zabawy na terenie ogródków albo wybrać się kawałek dalej na Suchanino na place zabaw. Wcale nie jest to takie złe, zwłaszcza, że alternatywą jest placyk - szumnie zwany placem zabaw - znajdujący się nad Kolonią, przy Liszta. Taki sobie właśnie plac wyglądający bogato i reprezentacyjnie jak za PRLu (poniżej na zdjęciach)...