Powrót





marzę o szczęściu
o rękach twoich
oczach zasnutych mgłą
o świtach i zachodach
szumie rzeki
zapachu sennych drzew

nie znajdę już nieba
jesiennych odlotów ptaków
rozmarzenia we wrzosach
zadumy jeziora
za późno mi na miłość
o której śnię po nocach