Powrót




mówimy o ciszy
ale ciszy nie ma
jest tylko muzyka słów
cierpienie, nadzieja, tęsknota

w szumie wiatru czai się śmierć
płonie ogień na spękanej ziemi
płynie rzeka rozszalała
drżą góry

w szaleństwie żywiołów
oceanów i lasów
w pustoszących orkanach
w gniewie kaleczonej ziemi

ginie panowanie człowieka
ręce wyciągnięte i krzyk
próbują ratować szczątki rozumu
rozerwać nienawiść i zło

niebo płacze kamiennymi łzami
miasta płaczą opuszczone nocą