wschód słońca
zaróżowił niebo
wymalował obraz życia
najtrudniej jest spać
w tej cudownej
poświacie
już tyle ludzi
pracuje
jadą auta szeregiem
zostawiają pasemka
czerwieni
na ulicach marzeń
gdzieś na dnie duszy
wyrasta obraz twojej
postaci
lekko zamglony
we mgłach poranka
biegniesz boso po
rosie
obsypana diamentami słońca