Powrót

życie jest skrawkiem świadomości
tylko żeby rękami dotknąć
ciała i liści na krzaku róż
pragnę wydobyć się
z kłębowiska żmij i robaków
cuchnących zakłamaniem

tylko świadomość twojego istnienia
wyzwala blaski światła
lecę nad przepaściami oddalenia
bez lęku bez drżenia powiek
czuję rękę twoją

wszystko to co mam
w pudełku z moimi wierszami
w słowach które wygładzają
szorstkość codziennych zjawisk
to symptomy szczęścia
to wartość miłości

istnienie moje było i jest
trwa od pokoleń
zamknięte w genach uczuć
kawałkami zdarzeń maluję
świat i tęczę twojej duszy
zrodzoną z klejnotów tęsknoty