Powrót



ptasia orkiestra
solo i chórem
porankiem chłodnym
pod kopułą nieba
jakże cudowne to przeżycie
kiedy obok z szarej ziemi
pnie się do słońca
zielony ogonek
kiedy złotem umalowany
kwiatek podbiału
uśmiecha się do świata
i wtedy jesteśmy wszystkim
niebieskością nieba
zielenią liści
kolorami marzeń
krzykiem wracających ptaków