Powrót



niech dziś przemawia tylko smutek
księżyca blask srebrzy się w oknach
niech będzie pamięć
i sny

biel myśli i szum wiatru
jesienne mgły
drżą dzwoneczki marzeń
łańcuch złota układają
tobie

jesteś jak cień mijającego świata
nie czarny
srebrny
wibrujesz tęsknotą i przemijaniem

gdzieś jest granica
i słodkość życia
i dotyk rąk
księżyca blask otacza twoje oczy
w uśpionej nocy