czasem łzy płyną niechciane
człowiek jest jak ptak
jak zwierzę wystawiającą głowę
z jamki pod patykami
choć dokoła domy, ulice, samoloty
jest częścią natury
każdy się rodzi
każdy umiera
bez względu kim jest
zostają łzy na policzkach
wspomnienia blednące z czasem
i świat człowieczy zdziczały
wiosny, lata, jesienie i zimy
żal zawsze pozostaje
ale patrz
na uśmiech wnuczków
na sens istnienia