Powrót


wartość słowa
w kalejdoskopie codzienności
kiedy impresja jest jak błyskawica
jak burza roznosząca w pył marzenia
każde rozerwanie szarości
to ból

wiem, że to tylko moje odczucia
moje impresje !

istnienie człowieka
to nie wieczna pokuta i lęk
naniesione fanatyzmem religii
zbrodniczym zakłamaniem
upodleniem

to piękno z prostoty
z szelestu czerwonych liści
śpiewających miłość
to radość z istnienia
uśmiechu wszechświata