Straszyk australijski 




Straszyk australijski (Extatosoma tiaratum)PSG 9, Tropidoderinae, Macleay 1827 - pochodzi z Australii. Jeden z najpiękniejszych straszyków, jakie można spotkać. Jego kształt, ubarwienie i wygląd sprawiają, że jest jednym z najchętniej hodowanych straszyków w domowych terrariach.

Straszyki te są bardzo podatne na stres, który wywołać może nawet wymiana liści ze starych na świeże. Zdarzają się nagłe zgony, zwłaszcza wśród młodych, dlatego należy się z nimi delikatnie obchodzić.

Wśród "australijczyków" występuje duży dymorfizm płciowy. Samica jest od samca większa, masywniejsza i ponieważ przechodzi jedną wylinkę więcej od samca, także silniejsza. Głowę ma stożkowatą (właściwie przypomina istotę z innego świata), jest barwy ciemnobrązowej, brązowej lub piaskowej. Na pierwszy rzut oka kojarzy się z oderwanym kawałkiem kory drzewa. Ma nieuformowane skrzydła. Samiec jest mniejszy, smuklejszy i wyposażony w skrzydła, które w momencie zagrożenia rozpościera. Bardzo dobrze lata, więc trzeba uważać, by nie wybrał się na daleką wędrówkę po naszym mieszkaniu. Widoczne u niego są cztery większe wyrostki na ciele. Straszyki australijskie rozmnażają się płciowo, jeśli mamy samczyka lub partenogenetycznie, gdy go nie mamy. W przypadku tego gatunku należy uważać na chów wsobny (występujący przy rozmnażaniu płciowym), czyli przekazywanie ciągle tych samych genów. Młode mogą być słabe i chore. Warto zawczasu nawiązać kontakt z innymi chodowcami i wymieniać się osobnikami. Pamiętajmy, by młodym zapewnić ZAWSZE świeże pożywienie. Nieświeże liście mogą powodować dużą umieralność larw. Uwaga: na wyklucie się larw trzeba niekiedy czekać bardzo długo, od 6 do 12 miesięcy, ale bywały też przypadki, gdy młode "australijczyki" wykluwały się z jaj dopiero po 18 miesiącach. Młodym należy zapewnić dość urozmaicony pokarm, gdyż potrafią się przywyczaić do jednego gatunku liści i potem nie chcą jeść niczego innego.

Straszyki australijskie są okropnymi żarłokami, więc trzymajmy ich tylko tyle, ile jesteśmy w stanie wykarmić. Dorosłe jedzą bardzo dużo. Żywią się jeżyną, maliną, wiśnią. Aby zapewnić owadom pożywienie na zimę, można zamrażać świeże liście np. jeżyny. Pamiętajmy jednak, że zimą nie znajdziemy liści wiśni, czy maliny, więc lepiej przyzwyczaić owady do jeżyny, której zimozieloną odmianę znajdziemy zimą pod śniegiem.

W terrarium należy utrzymywać wilgotność ok. 70-80% i temperaturę ok. 22 stopni Celsjusza (nie powinna przekraczać 25). Dla niedojrzałych straszyków wystarczą zwykłe gałązki, dostosowane do rozmiaru owada. Przy dorosłych, ponieważ są dość duże i masywne (samice potrafią ważyć nawet 25g), należy unikać łamliwych, kruchych gałęzi. Dorosłe osobniki nie są już tak ruchliwe, jak larwy, ale wielkość terrarium należy dostosować do wielkości owadów. Zwróćmy uwagę, czy nie jest im ciasno i czy nie obgryzają sobie nawzajem czułków. Śmiało można je trzymać z innymi łagodnymi straszykami, zwracając uwagę, czy bardziej ruchliwe osobniki nie podgryzają innym gatunkom łapek.

Ciekawostki:

- w swoim naturalnym otoczeniu straszyki australijskie jedzą liście eukaliptusa;
- podrażnione lub zdenerwowane, wydzielają zapach podobny do sera;
- przestraszone zawijają odwłok i przyjmują postawę typową dla skorpiona;
- na głowie tego straszyka, widzianej z tyłu, można ujrzeć twarz :-) (zdjęcie poniżej: "a10.jpg");



Zdjęcia straszyka australijskiego (kliknij, by powiększyć):


a1.jpg
a2.jpg
a3.jpg
a4.jpg
a5.jpg
a6.jpg
a7.jpg
a8.jpg
a9.jpg
a10.jpg
a11.jpg
a12.jpg