Niecały rok temu, bo zaledwie w grudniu ubiegłego roku, pisałam o placach zabaw na Suchaninie, czyli o tych, na które chodzą nasze dzieci (art. Place zabaw ). Wklejałam nawet zdjęcia tego ubogiego placyku nad Kolonią, przy ul.Liszta, gdzie piaskownica (zasikana przez koty) i dwie huśtawki stanowiły całość placu. Tymczasem dziś rano, kiedy szłam z córą do biblioteki, napotkałam na placu zabaw panów, którzy właśnie ustawili zjeżdżalnię.
Więcej…
|
17 maja b.r., chłodnego, jak na maj, wieczora, naszą cichą uliczką (Kolonią u samej góry) przejechał ciężarowy samochód. I nie byłoby w tym niczego dziwnego gdyby nie fakt, że poleciały za nim nie tylko tumany kurzu, ale również kilka drzew, krzewów, kilka kabli, między innymi doprowadzający prąd do garażu oraz mocny słupek. Kierowca musiał wiedzieć, jakie pozostawia za sobą pobojowisko, ale sądząc, że nikt go nie zauważył, po prostu pojechał dalej.
Więcej…
Nie pamiętam już, jaki to ważny człowiek orzekł, że budowa nowego osiedla na Suchaninie nie będzie dla nas, mieszkańców Kolonii Zręby, zbyt uciążliwa. Pewnie jakiś mądry pan, który wie lepiej, bo ma taką samą budowę za oknem. I to koniecznie zimą. Idąc z Kolonii od placu do góry, po lewej stronie widzimy schodki. Ot, takie zapomniane, które latem były zarośnięte chwastami, a którymi mieszkańcy musieli chodzić do góry, jako że drogę opanowały cieżarówki. No ale nic to, zrobiono nam barierkę i wykoszono trawę, którą schody zarosły oraz chwasty, które wyrosły na pół metra w górę.
Więcej…
Jak już niejednokrotnie wspominaliśmy na łamach naszego portalu, budowy i inwestycje są rozpoczynane u nas dlatego, że wedle słów władz mieszkamy w centrum Gdańska, a jako centrum, rejon ten musi być rozwojowy. Zastanawiam się tylko, gdzie leży granica, bo dla budowy jest to centrum miasta, natomiast jeżeli chodzi o inne sprawy, to zupełnie o nas zapomniano. Już w lipcu pisałam o tych naszych "słynnych" schodach w centrum (art. Schody w centrum z 18.07.2009).
Więcej…
Jakiś czas temu pisałam o tym, że w Gdańsku jest coraz mniej zieleni. Niestety drzewa i krzewy w ogromnyh ilościach są wycinane pod budowę bloków, parkingów, centr handlowych i innych komerycjnych przedsięwzięć. Niestety cierpimy na tym my - mieszkańcy - oraz nasze otoczenie. Bo to nie jest prawda, że nowe osiedla podnoszą estetykę krajobrazu. Blokowiska i osiedla nigdy nie będą bardziej estetyczne, ani bardziej ekologiczne niż parki, lasy i drzewa. Przykładem choćby budowa na Czajkowskiego, przez którą nasze osiedle straciło dziesiątki pięknych, starych drzew owocowych, obsypanych wiosną białymi i różowymi kwiatami, lilaków, pachnących na kilometr oraz kasztanów, które jesienią tak bardzo podnosiły walory krajobrazu Kolonii. I żadne piękne, nowoczesne bloki i wysokie domy ich nie zastąpią. Kilka dni temu zauważyłam na Suchaninie, przy Liszta, cztery (słownie: c z t e r y) młodziutkie drzewka, posadzone teraz niedawno, zabezpieczone siatką. I te cztery drzewka powinny nam zastąpić dziesiątki drzew wyciętych pod budowę... Tak, żeby nikt nie mógł władzom zarzucić, że w mieście nie sadzi się nowych drzew...
|
|